27 czerwca 2014

Sweater Weather








Spodnie: H&M
Sweter: Massimo Dutti
Naszyjnik: Orsay
Torba: Massimo Dutti
Buty: Humanic

Skoro lato w tym roku nie rozpieszcza trzeba się cieszyć, że chociaż nie pada! I tak.. moje włosy wyglądają na tych zdjęciach wyjątkowo ogniście.. w rzeczywistości nie są aż takie.

Tak na dziś, zamiast jakiegoś długiego tekstu (mowa jest srebrem ale milczenie złotem podobno) :D
https://www.youtube.com/watch?v=GCdwKhTtNNw


Zdjęcia wykonane przez zawsze uśmiechniętą Ewę Kamińską :)))

24 czerwca 2014

Let's get fit together!






Bluza: Adidas Orginals
Top: Insomnia
Leginsy: Adidas Orginals
Buty: Adidas by Stella McCartney

Dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć temat tzw. "idzie lato, a ja wyglądam jak wyglądam". Och więc tak, nie dotyczy to tylko Was. Oczywiście, część osób przesadza z tym, ale każdy ma jakiś mankament swojego ciałka nad którym chciałby popracować. Sama mam: pupa +nogi! Przed latem (no ok lato zaczęło się już w niedziele…), więc przed bardziej niesprecyzowanym latem mam nadzieję, że uda mi się to osiągnąć. Ze względu na fakt, że nie łapię fenomenu Ewy Chodakowskiej, a raczej nie dam rady wytrzymać jej ćwiczeń trwających po 40kilka minut poszukałam czegoś innego!
Serdecznie chciałabym Wam polecić Mel B. Jej ćwiczenia trwają około 10minut i można sobie wybrać część ciałka, nad którą specjalnie chcemy popracować.

Oprócz ćwiczeń należy również jeść duuuużo, ale dużo posiłków, a nie jedzonka! Brzmi głupio tak? Otóż nie! Nasz organizm dostając tylko trochę jedzenia zaczyna magazynować to wszystko, czyli odkłada najczęściej w tkance tłuszczowej, a przez to pojawiają się fałdki na brzuchu..pupie..boczki.. Zawsze mnie to zastanawia czemu spiżarnia naszego żołądka nie może być w biuście.. No cóż, świat nie jest idealny.

Tutaj macie  MelB : pupa i nogi (jeśli zależy Wam na innych częściach ciała, wystarczy, że sprawdzicie sugerowane/podobne)

A co do plejlist: serdecznie polecam stronę www.8tracks.com , gdzie możecie dopasować tagami muzykę jakiej będziecie słuchać :)

Zapraszam do obserwowania :))

21 czerwca 2014

Must have - Summer 2014



Sukienka: H&M
Kurteczka: Esprit
Sandałki: Simple
Naszyjnik: New Look
Kopertówka: Caterina



Spódnica: Reserved
Bluzka: Mohito
Kopertówka: H&M
Buty: Aldo
Kolczyki: H&M

Dziś chciałabym Wam przedstawić moje "must have" na lato 2014. W przykładowych stylizacjach chciałam zaprezentować długą sukienkę oraz spódnicę do kostek. Uważam, że lato 2014 pokaże, że to co długie wcale nie musi kojarzyć się z nudą oraz z dojrzałym wiekiem. Można to szczególnie zauważyć przeglądając stylizacje gwiazd z Coachelli. Aby nadać lekkości długim rzeczom polecam kolorowe dodatki. W drugiej stylizacji szczególnie postawiłam na kolor, który ma za zadanie rozchmurzyć i odmłodzić szaro-czarny zestaw. 

Do moich "must have'ów" z chęcią dodam również krótkie topy, które perfekcyjnie pasują do długich spódnic i pewnie jeszcze tysiąc innych rzeczy, które za chwilę wypatrzę na wyprzedażach. 

A jakie są Wasze "must have'y" na lato, które zaczyna się już jutro?:) 

Zapraszam do obserwowania bloga :) 

20 czerwca 2014

Romantic lullaby











Sukienka: Intimissimi
Buty: Quazi
Okulary: Forever21
Torebka: znaleziona w szafie Mamy


Od zawsze uważałam sukienki za esencję kobiecości ale nigdy nie sądziłam, że znajdę jakąś sukienkę w sklepie uważanym za sklep tylko i wyłącznie z bielizną. Tak więc moi drodzy od dziś pamiętajcie, że  Intimissimi to nie tylko sklep z przepiękną bielizną, ale również z nietypowymi sukienkami!

Wydaje mi się, że sukienka jest dość uniwersalna, może być za równo elegancka jak i na co dzień. Wystarczyłoby zamienić szpilki na sandałki i dorzucić jakąś jeansową bluzę. Na pewno wkrótce pojawi się ona tutaj w takiej wersji. 

Zapraszam do obserwowania :) 

Zdjęcia wykonane przez Anię, http://www.maxmodels.pl/fotograf-annasierocka.html


17 czerwca 2014

When I met you in the summer









 Szorty: Orsay
 Bluzka: Orsay
 Kapelusz: SH
 Baleriny: Primark
 Naszyjnik: H&M
Torebka: Predictions

Ze względu na Orange Warsaw Festival, który wspominam jako jeden z lepszych (może wręcz najlepszych) festiwali stylizacja, która miała być dodana w piątek zostaje dodana dziś. Ilość kwiatów w parkach i na ulicach, chyba w końcu ogłasza, że przyszło lato. Ze względu na to, ostatnio dość często podróżuje za pomocą roweru, w takiej sytuacji chyba nie ma nic lepszego niż krótkie spodenki pełne detali! Do tego dobrałam zwiewną bluzeczkę oraz kapelusz, który jest według mnie cudownym wynalazkiem! Balerinki, torba oraz naszyjnik też są w ciepłych beżowych kolorach, przez co stylizacja zostaje spójna, ale całkiem ciekawa!

Zdjęcia zrobione przez wspaniałą Anię! http://www.maxmodels.pl/fotograf-annasierocka.html 




9 czerwca 2014

Boyfriend jeans









Jeansy/ Jeans: Primark
Koszulka/ Blouse: Monnari
Kurteczka/ Jacket: Orsay
Buty/ Wedges: Bershka
Plecaczek/ Backpack: Pull&Bear


Chociaż boyfriend jeans podobno osiągnęły swój szczyt około 6 lat temu, kiedy to Katie Holmes praktycznie żyła w swoich podartych, za dużych dżinsach, nic bardziej mylnego skoro do dzisiaj wiele osób nadal wierzy w moc tych dżinsów.

Dlatego też dzisiejszy post zdecydowanie jest zdominowany przez tzw. boyfriend jeans. Uważam je za super wygodne jak i również za całkiem modne. Aby jednak dodać im troszkę kobiecości dobrałam do nich koturny z wytłoczeniami w gwiazdki, kremową koszulkę i granatową kurteczkę. Dzisiaj zamiast torby wybrałam plecaczek, który wpisywał się w kolorystykę całej stylizacji. 

Zestaw jest bardzo wygodny, a zarazem kobiecy, czyli coś co uwielbiam najbardziej!;)

While boyfriend jeans apparently reached its peak about six years ago when Katie Holmes practically lived in her tattered, oversized jeans many people still believe in the power of these jeans. 

This is why this post is definitely dominated by the so-called boyfriend jeans. I think they are  super comfortable and also quite fashionable. However, in order to give them a bit of femininity I have  wedges with embossed stars, cream shirt and dark blue jacket. Today instead of a bag I chose backpack that tie in color of the outfit. 

The outfit is very comfortable, yet feminine, something which I love the most! ;)


Katie Holmes i jej bojfriendy :)) 
Kate Holmes and her boyfriend jeans

8 czerwca 2014

Lazy Sunday












Dziś chciałabym Wam zaproponować prosty sposób na babeczki! Dlaczego prosty? Bo wyjdzie każdemu skoro wyszedł mi (tak to ukryta wiadomość: moja popisowa potrawa to woda na herbatę :))) Na zdjęciach możecie zobaczyć poszczególne etapy plus efekt końcowy!
Muffinki czekoladowe z czekoladową polewą smakują oczywiście najlepiej z mlekiem oglądając kolejny odcinek serialu.

Oto przepis:

Składniki:
Babeczki:
- 200g mąki pszennej (tortowej)
- 25g kakao
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 100g cukru
- 2 jaja
- 100ml oleju słonecznikowego
- 225ml mleka (prawie cała szklanka)

Polewa:
- 225g cukru pudru
- 50g kakao
- 4 łyżki cukru
- 6 łyżek wody

Przygotowanie:

Piekarnik rozgrzej do 200stopni, formy na 14 babeczek wyłóż papilotkami.
Przesiej do miski mąkę, kakao i proszek do pieczenia, a potem dodaj cukier. W oddzielniej misce zmiksuj jajka z olejem na pienistą masę; następnie powoli wymieszaj to z mlekiem.

Połącz wszystkie składniki używając miksera. Powstała masa będzie nieco grudkowata. Wypełnij nią papilotki i piecz babeczki przez około 15-20min. Po upieczeniu wyjmij z piekarnika.

Przygotuj polewę. Wsyp cukier puder do miski; na patelni, na małym ogniu podgrzej kakao z wodą i cukrem. Kiedy cukier się rozpuści zdejmij patelnię z ognia. Mieszaj składniki do uzyskania gładkiej masy, następnie rozprowadź ją na babeczkach.

Przepis znaleziony w książce i delikatnie zmodyfikowany przeze mnie.

Życzę smacznego!:)

5 czerwca 2014

Throwback - London








kurtka/jacket: River Island
buty/ballerinas: Centro
sukienka/dress: local shop

     Brak normalnego "bloggerkowego" postu spowodowany jest tylko brakiem pogody. Gdyby nie fakt, że w moim cudownym mieście przez cały dzisiejszy dzień nie było 15minut bez deszczu, nie pojawiłyby się tu zdjęcia z Londynu oraz moja stylizacja z rozmowy kwalifikacyjnej na uniwersytet. :D
    Ten post jest również dla mnie samej przypomnieniem tych kilku szalonych dni, na które składała się pobudka o 4 (czy to już poranek czy noc i czy sens było się kłaść?) lot praktycznie o wschodzie słońca, spotkanie Czesława Mozila w tanich liniach, który chyba jednak był o wiele bardziej niewyspany niż ja (niespodzianka bo myślałam, że już bardziej się nie da) oraz szukanie A., u której miałam nocować nie znając jej adresu, na szczęście wszystko się dobrze skończyło i do Londynu mam nadzieję, że wrócę nie raz, a może nawet i na dłużej!
 

       The absence of a typical fashionblogger post is only due to the lack of weather. If not the fact that in my wonderful city all day today, there was not even 15 minutes without rain,  pictures from London and my outfit for an interview at the university would not appear here. : D 
    This post is also a reminder to myself these few crazy days, which consisted of waking up at 4 (was it morning already or was it still night and whether it did make makes sense to go to sleep ?) flight practically at sunrise, meeting Czeslaw Mozil (Polish celebrity) in low cost airlines, who perhaps was much more asleep than I was (surprising as I thought it was not possible) and look for A, at whose place I was supposed to stay not knowing her address, thankfully everything ended well and I hope to be back in London 

3 czerwca 2014

Summer in the city












                                                              sandałki: Centro
                                                              okulary: Forever21
                                                              bolerko: Vero Moda
                                                              torebka: Mohito
                                                              kombinezon: Primark

     Myślę, że każdy tegoroczny maturzysta, a szczególnie osoba po IB jest w podobnym stanie, czyli uświadomienie sobie "łał, mam tyle czasu, łał, tyle rzeczy do zrobienia, łał, ale co będę robić", więc oprócz tysiąca wakacyjnych planów, z których oby większa część wypaliła postanowiłam założyć bloga.
      W pierwszym poście chciałabym Wam pokazać swój pierwszy pomaturalny spacer po samym centrum Wiednia w lekkim, letnim outficie. Zdjęcia zrobione jeszcze wtedy kiedy pogoda była prawdziwie letnia :D.